poniedziałek, 16 marca 2009

Uncle Sinner - Ballads And Mental Breakdowns (2008)


Myspace

Buy album!!!

12 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Czesc jestem autorka okladki i znajoma Uncle Sinnera , prosil czy moglbys zmienic ustawienia tak aby mozna bylo jedynie przesluchac plyte a nie sciagac ja .. Bylo by bardzo milo z Twoje strony .


~Agnieszka ~
www.aledochowska.com
myspace.com/mutemachine

pishtaco pisze...

Jasne, nie ma sprawy! Pozdrowienia dla Mike'a!

Anonimowy pisze...

hey dzieki ;) bardzo sie ucieszyl i tez cie pozdrawia .. rozsmieszyla twoja ksywa hehe , powiedzial ze to brzmi jak cos co ci podaja w fastfoodzie jak wkurzysz szefa zmiany , haha..
A tak poze tym to masz niezly gust jesli chodzi o muzyke .
~Agnieshenka
ps. Jak ci sie podoba okladka? Jeszcze jej nie widzialam na zywo ;-( uh ..

Anonimowy pisze...

.. zapomnialabym powiedziec ,ze mi sie podoba twoje zdjecie ;)

pishtaco pisze...

No pięknie! :) Pishtaco to taki diabeł z Ameryki Południowej :) Okładka jest świetna, bardzo pasuje do płyty. W ogóle wszystkie Twoje prace mi się podobają.

Anonimowy pisze...

diabel .. ma sie rozumiec ;>
Wlasnie to ogladam , a raczej slucham
///http://www.youtube.com/watch?v=sLTS0fkQJhg

wiec pomyslalam ze sie podziele , Mike tez ma Lap Steel Guitar i jestem prawie ze pewna ze nastepna plyta bedzie mocno brzmiala ..zreszta slyszales zapewne Rosie demo / jak by na to nie patrzec Lap ma sile razenia .. Lord have mercy!
Do milego .
MUTE~

pishtaco pisze...

Uuuuuoooo, super!! Steel guitar jest swietna!! Strasznie lubię to brzmienie i rewelka jeśli będzie na nowej płycie Mike'a. Dzięki za ten klip, gościu jest naprawde świetny. Bardzo fajny klimat.

Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

cisze sie ze ci sie podobal ..
pa !

gjon91 pisze...

rewelacyjna muzyka ! rzadko sięgam po akustyczne granie, jestem raczej wielbicielem elektronicznych dźwięków, ale czasem dla "odkwaszenia ucha" i złapania równowagi w muzyce, sięgam po takie folkowo-bluegrassowo-country'owe granie. a ta płytka naprawdę mi zasmakowała. tylko szkoda, że w Polsce taka droga, że nie wspomnę o zerowych szansach na złapanie legalnych empetrójek - odkładam tytuł do pamiętnika, by kiedyś do niego wrócić, może w sprzyjających okolicznościach. no chyba, że możesz załatwić jej legalny zakup w plikach w Polsce (byle nie przez jakikolwiek oficjalny sklep, bo te doją do obrzydzenia za taki format sprzedaży muzyki).
ps. okładka klimatyczna, choć może nazbyt gotycka. muza trochę bardziej przydymiona na mój gust. a, widzę jej dwie wersje - tę z bloga i np. ze sklepu CD Baby. to tak można ? ;)

Anonimowy pisze...

hey , dawno tu nie bylam .. Jesli mowisz o okladca Uncle Sinner'a to wersje sa trzy ;) owszem mozna wszystko co tylko ktos sobie wymysli .. jesli ktos inny chce to wydac oczywiscie . Co do cen to sie nie orientuje , bo dostaje muzyke prosto od muzykow bo nie mam ani grosza w kieszeni ,i poniewaz mnie kochaja(?) haha
Podr.

ps. gotycka? hum .. no nie wiem ..

pishtaco pisze...

No właśnie, na wypowiedź Pani Autorki okładki liczyłem. Dzięki za pomoc.

gjon91 pisze...

dzięki za reposty ! okładka łamie mi się w jednym miejscu - wszystko więcej poza prześwietloną łapą. znaczy koloryt mocno wciąga w klimat muzyki, ale trochę zagęszczona ta plama po lewej. imho - rzecz siur jasna.
ech, a liczyłem, że uda mi się załapać na zakup tego krążka w normalniej cenie. no szkoda.
zdradzisz więcej szczegółów z Twojej znajomości z Panem Wujaszkiem Grzesznikiem ? no i jak załapałaś się na zaobrazkowanie mu muzyki ?!